Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Dzisiaj będąc na działce( po wczorajszym ulewnym deszczu )zauważyłam na moim płożącym jałowcu mnóstwo pomarańczowego śluzu.Odkąd rośnie(około10 lat) pierwszy raz coś tak obrzydliwego zaatakowało.Może zna ktoś sposób na zwalczenie paskudztwa.Prawie połowa rośliny licząc od ziemi jest oblepiona tym śluzem.
Podobne zjawisko zauważyłem i ja na moich jałowcach .Jest wydzielina w formie szyszek koloru pomarańczowego . egzemplarze moje to ponad 10-letnie i nigdy takich objawów nie miałem
pozdrawiam Henryk
Dzisiaj będąc na działce( po wczorajszym ulewnym deszczu )zauważyłam na moim płożącym jałowcu mnóstwo pomarańczowego śluzu.Odkąd rośnie(około10 lat) pierwszy raz coś tak obrzydliwego zaatakowało.Może zna ktoś sposób na zwalczenie paskudztwa.Prawie połowa rośliny licząc od ziemi jest oblepiona tym śluzem.
Proszę spróbować oprysk Condiforem 200 SL w odstępie 14 dni, to może być mączystej jałowcowy.
Podobne zjawisko zauważyłem i ja na moich jałowcach .Jest wydzielina w formie szyszek koloru pomarańczowego . egzemplarze moje to ponad 10-letnie i nigdy takich objawów nie miałem
pozdrawiam Henryk
http://www.magazyndomowy.pl/choroby-iglakow-jalowiec/